Z całym szacunkiem dla De Niro i Pacino. Ten film jest komedią. Te role powinni odegrać młodzi aktorzy.

Film słaby. Nie dla starych aktorów ktorzy w nich grają, niee uciągnęli roli. Co z tego że odmłodzeni , jak poruszaja się jak dziadki. Nudniejsza kalka chłopcow z ferajny. Film przehypowany. Wielkie nazwiska nie czynią tego filmu wielkim. Wiedziałem ze tak będzie i nie oczekiwałem wiele.

Biorąc pod uwagę ocenę i osiągnięcia reżysera mam nadzieję, że to będzie naprawdę dobra produkcja. Oglądając ten film chciałabym ocenić go wysoko nie tylko za obsadę, ale za całokształt. Trzymam kciuki ;)

więc marvelaki się nudzą. Wracajcie do bajek z kalesoniarzami w pelerynkach.

Stare dziadki grają w filmie, film trwa ponad 3 godziny, ani przez chwile mnie nie nudził. O czym to świadczy, może nie o świetnym kinie którego się każdy spodziewa aż za nadto, mając w pamięci Chłopaków, Scarface'a i wszystkich ojców chrzestnych, ten film jest inny. Jedno co mogę powiedzieć to dziękuję. Drugoplanowa...

trzydziestokilkuletni bohater grany przez 80 letniego De Niro, ruszający się jak ktoś po dwóch wylewach, w tym jednym przed chwilą, wyrzucający kolesia przez szybę i okładający go stetryczałymi kopniaczkami to, jak dla mnie kwintesencja tego filmu. Na te nienaturalnie ponaciągane ryje nie da się patrzeć, a Joe Pesci...

Im bliżej było premiery nowego obrazu Martina Scorsese narastały pytania czy przebije on "Chłopców z ferajny" lub "Kasyno", czy im dorówna a może Scorsese wyczerpał już całą amunicję w kinie gangsterskim? Nie wyczerpał! "Irlandczyk" oparty na powieści "Słyszałem, że malujesz domy..." Charlesa Brandt'a opowiada historię...

Uwielbiam wszystkich tych aktorów, ale strasznie skrzywdzono De Niro, wygląda jak z programu 'Twoja twarz brzmi znajomo'. Patrzę na niego, słyszę jego głos, ale to nie on. Nie mogłam się skupić na oglądaniu...

Długi, miejscami męczący- jak życie czasami. W roli głównej: przemijanie.
Aktorzy za starzy dla wiarygodności ról- ale z drugiej strony idealni.
Dla tego uczucia, z którym się wychodzi z seansu warto wytrwać. Bo to przeżycie wręcz duchowe. Film o przegranym życiu- jakby przestroga- kiedyś wszystko czym żyjesz...

To jest 3,5 godziny nudy . Nie wiadomo o czym jest ten film. W pewnym monecie nie wiadomo nawet kto jest bohaterem. Dialogi są żałosne, przekazanie jednej informacji trwa aż trzy sceny , po co? Konkurs piękności wygrywa w tym filmie Al Pacino . Mam wrażenie że film powstał bo koledzy chcieli sobie zrobić ostatni...

I to wszystko. Film nie przekonuje i trochę przynudza

The Irishman to kolejny i chyba najlepszy przykład brutalnej prawdy o tym, że w kinie nie ma za dużo miejsca dla wiekowych aktorów. Bolączką tego filmu nie jest kiepska i nużąca fabuła, tylko główni bohaterowie, którzy od samego początku wyglądają w tym filmie jak na siłę. I rozumiem Scorsese, który zebrał starą dobrą...

Moim największym problemem z The Irishman, jest to, że po posturze i sposobie poruszania się widać, że De Niro ma 80 lat, a postać którą odgrywa późne 30 lub wczesne 40, w pierwszej połowie filmu wybijało mnie to z klimatu, ale po jakimś czasie udało mi się do tego przyzwyczaić. Co by nie było, miło zobaczyć, że De...

Da się nakręcić wysokobudżetowy film przeznaczony dla widza, który przekroczył magiczną granicę 12 lat. Da się napisać sensowny, trzymający w napięciu scenariusz bez milionów efektów specjalnych i epatowania golizną. Chwała Netflix za wsparcie tego projektu i panu Scorsese za przywrócenie wiary, że w Hollywood wciąż...

Najbardziej smiesza mnie ludzie krytykujący scenę w sklepie albo ogólnie to,że widać "starość" De Niro...
Czy to ma,aż tak wielkie znaczenie?
Chcecie oglądać super efekty to sobie obejrzyjcie transformerów albo coś z Marvela. W tym filmie nie o to chodzi...
Za mało wam super akcji i strzelaniny?
Odsyłam do typowych...

Jakże się cieszę, ze to nie jest zwykły film gangsterski. To o wiele, wiele więcej. To rozliczenie z życiem nie tylko postaci filmowych, ale też reżysera i aktorów. Sceny końcowe chwytają za serce i nakłaniają do zastanowienia, co sami robimy, jakie podejmujemy decyzje, o co tak naprawdę walczymy i jaką to ma wartość.

Nie można było tak jak w Ojcu Chrzestnym w retrospekcjach użyć innych, młodszych aktorów? Scena w której de Niro idzie dać nauczkę właścicielowi warzywniaka, wygląda komicznie bo on sam ledwo stoi bez balkonika.

Klasycznie - ocena na IMDB 8,5 vs ocena na Filmweb 7,6. (Jak prawie z każdym filmem)Polska, naczelny kraj krytyków filmowych i znawców tematu

Na przykładzie tego filmu ,bardzo dobrego, widać jak Awengersi i inne Disneje zdrenowały mózgi przeciętnemu kinomaniakowi …..
Ci co kochają dobre kino docenią ten film reszta niech spada do Disneya …..na dalsze ogłupianie .