Jestem pod wrażeniem gry aktorskiej Amandy Peet. Była rewelacyjna, kupiłam ją i jej emocje w 100%.
Serial swoją drogą o wiele lepszy od pierwszej opowieści, trzymający w napięciu, wciągający... Nieźle zaskoczenie.
Gra aktorska super. Potwierdzam. A co do pierwszej części antologii to również mi się podobała i- po prostu była inna
Zgadzam się, druga część o wiele lepsza niż pierwsza, co rzadko się zadrza. Amanda Peet w porządku, ale trochę mnie zaskoczył wybór akurat tej aktorki ponieważ w rzeczywistości Betty wyglądała inaczej. Amanda Peet przypomina ją tylko w młodości, później Betty przytyła i nie wyglądała już tak aktrakcyjnie i, jeśli ktoś zagłębiał się w temat to wie, że Dan krytykował również to. Dziwne, że odzwierciedlili najmniejszy nawet szczegół a w przypadku głównej bohaterki pominęli istotną sprawę.
Peet mnie powaliła. Zaczęłam oglądać ten sezon przez przypadek, bo zamiast sezonu 1 Netflix odpalił drugi. Sądziłam, że to jakieś wprowadzenie do trailera, który oglądałam i tylko dlatego nie wyłączyłam. A wyłączyłabym, bo za Amandą nie przepadałam.. do dzisiaj. Genialnie odegrana rola. Wielkie brawa! Obejrzałam cały sezon bez przerw i aż trudno mi wymienić wszystkie emocje, jakie mną targają w tej chwili.