Za dzieciaka takie filmy łykaliśmy jak pelikany i świetnie się przy nich bawiliśmy. Teraz filmwebowi znawcy kina od siedmiu boleści minusują film bo doszukują się arcydzieła. Przypomnijcie sobie lata 90 kiedy takie rozpierduchy bez ładu i składu oglądało się z kumplami na video :) Wyjmijcie te kije z tyłka.
Mialem napisać tutaj coś podobnego że ten film przypomina mi produkcje z czasów VHS lat 90 a nawet 80.Niezłą wariacja na temat wampirów film na wieczór jak najbardziej do obejrzenia.Jednym z producentów jest Chad Stahelski reżyser Johna Wicka co widać w scenach akcji bo te są dobre i pomysłowe.
Pewnie :) Takich filmów w mojej wypożyczalni video za dzieciaka było pełno. Lato, mały tv odtwarzacz vhs stara kanapa na strychu szyszki z ryżu i oglądało się film po filmie z kumplami :) Co to były za czasy :) A teraz siedzi tu na forum jeden z drugim i doszukują się Oscarowego dzieła i marudzą na scenariusz kiedy w takich filmach nie o to chodzi. Widać wielu ludzi zatraciło to coś z dzieciństwa i nie potrafi się wyluzować i dobrze bawić. Szkoda.
Bo teraz większość ludzi ciągnie filmy za free z torrentòw.Jakby jeden z drugim zapłacił za to co ogląda,to może mieliby inne podejćie.Ja zostawiłem majątek w wypożyczalniach VHS/DVD i to były czasy ! Trzeba było iść pieszo albo dojechać,poprzeglądać nowości,poczytać opisy filmòw na pudełkach,pogadać z pracownikiem wypożyczalni - pòźniej trzeba było filmy oddać a jak sie zapomniało oddać na czas to trzeba było płacić kare.Teraz jak to wygląda ? wszystko jest na pstryknięcie palcem i dlatego tyle tutaj pseudo krytykòw filmowych i "znawcòw"
Hmm, jak dla mnie to taka komediowa i lzejsza wersja kultowego horroru Blade z Wesley Snipesem - zadne arcydzielo, ale faktycznie nie byl najgorszy ten film, a Snoop skradl cale show :)
Snoop poza Dużą Bertą kompletnie nic do filmu nie wnosił... Traktowali go jak jakiegoś celebrytę, a w filmie nie pokazał nic co by to usprawiedliwiło.
Też się zdziwiłem, bo średnią 5.5 na filmwebie zazwyczaj mają jakieś kompletne szroty, których oglądanie grozi bólem głowy. Tymczasem dzienna zmiana jest takim letnim filmikiem do obejrzenia i zapomnienia. Nic specjalnego, ale kompetentnie zrobiony.
Sceny akcji bardzo miłe dla oka, ale brakło zagrożenia ze strony wampirów - te padały jak muchy. Bohaterowie mogliby być też nieco bardziej sympatyczni. Jestem fanem tego typu kina i odrobinę się zawiodłem.
Skoro wysokich standardów szukasz w takich filmach jak ten to serdecznie gratuluje Tobie spektakularnego rozwoju :) To Ja już wolę trzymać głowę w tym kiblu i się dobrze bawić. A swoje osobiste wycieczki to sobie schowaj w kieszeń. Takich jak Ty ludzi którym przyjemność sprawia atakowanie w ten sposób w odp należy unikać jak gówna na chodniku.
Dobra zabawa. Takie klasyczne lekkie kino akcji jak za dawnych lat. Nie rozdmuchane efektami, nie silące się na wyżyny fabularnej ekspresji. No i Snoop Dogg jest. Jezu co to były za czasy jak się słuchało Snoopiego :D
Dokładnie. Oczekiwałem lekkiego filmu akcji z rozwałką i wampirami i dokładnie to dostałem. Oczywiście nie jest to arcydzieło i ma luki fabularne wielkie jak rów Mariański. Ale jeśli ktoś się spodziewał czegoś innego to musi zastanowić się nad tym jak wybiera filmy.
Snoop Doog w czołówce wiec nie spodziewałem się nic innego niż prostej akcji i ją dostałem. Ogólnie to te całe wampiry były tylko tanim pretekstem do napierdalania niczym więcej bo nie miały nawet ciekawej historii.
Aaaa nie wiem co powiedzieć śmiałem się to napewno ale momentami się podobało a momentami czułem zażenowanie więc tak różne odczucia ale obejrzałem i nie wyłączyłem. Jest to kino na raz.