... według mnie trochę zbyt rozwlekły, trochę przegadany. Miejscami niepotrzebnie się dłużył. Motyw zapadłej w śpiączkę babci jako spowiednika/zbiorowego sumienia bohaterów ciekawy, ale - oczywiście w mojej opinii - trochę banalny, przestylizowany. Daję 6/10 bo uważam, że potencjał był, ale Yang może trochę za bardzo chciał zrobić film artystyczny...
Może to niezupełnie adekwatne porównanie, ale irańskie "Rozstanie" też miało podobny klimat - zupełnie obiektywna narracja, brak konkretnej perspektywy, proste historie/perypetie rodzinne - i analogiczny motyw z opieką nad ciężko chorym seniorem. A jednak film z Iranu oglądało mi się lepiej, był "gęstszy", bardziej wciągający.
Pozdrawiam