Nareszcie! Po 22 latach wreszcie reedycja twórczości najsłynniejszej grupy muzycznej wszech czasów! Dlaczego kazali nam tyle czekać? Gdy płyty Bitli ukazały się na cd po raz pierwszy, w Polsce w ogóle kompaktów jeszcze nie było. Przez te dwie dekady tyle się zmieniło, przede wszystkim technika remasteringu szła ciągle do przodu - a my byliśmy skazani na wydania z lat 80-tych... Ale cóż, dobrze, że to już przeszłość - czas uzupełnić swą płytotekę na nowo. I nic, że mam już ich (prawie) wszystkie płyty, będzie drugie tyle. Jak tylko na nie uzbieram...
Pozdrawiam wszystkich fanów liverpoolskiej Czwórki!