Vittorio De Sica

1. Złodzieje rowerów - 8/10
2. Umberto D. - 8/10
3. Sąd ostateczny - 7/10
4. Boccaccio '70 - 7/10


W planach: Dzieci ulicy, Cud w Mediolanie.

Seans w TVP. 1992 rok. Wtedy zrozumiałem, że istnieje też Kino poza
Arnoldem Schwarzeneggerem, Freddim Krugerem i wygłupami Chevy Chase'a.
Później był "Kandydat" Michaela Ritchie, Woody Allen i cudowny cykl "100 filmów
na stulecie kina".
Ale De Sica zawsze będzie dla mnie tym pierwszym. I za to mu...

dodać do filmografii rolę z filmu "Zaczęło się w Neapolu". Prześwietna komedia!

Niestety bardzo późno po 23.
Dzieci ulicy, Złodzieje rowerów, Cud w Mediolanie, Umberto D., Stacja końcowa.
Miłych seansów:))

Szkoda ze dopiero drugi wpis...................................

Jeśli cenicie sobie filmy tego Pana i chcielibyście wziąć udział w ankiecie, to zapraszam: http://www.filmweb.pl/user/magmos/blog/550997

Pytam poważnie. Za odpowiedź z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

Poszukuję rzadkich pereł z klasyki kina , często pozycji nie z pierwszego szeregu , które można dośc łatwo zdobyć z róznych źródeł. Generalnie chodzi o kino artystyczne z lat 1930 – 1980.Filmy takich reżyserów jak : Mizoguchi , Ozu , Bresson , Losey , de Sica , Olmi , Godard , Malle , Resnais , Richardson , Clouzot i...

Szkoda, że na forum u niego świeci pustkami ://

Najfajniejszy film wg mnie to:
"Złodzieje rowerów"

Ehhhh jak to było dawno =D