Wizyta prezydenta Rosji w Stanach Zjednoczonych przeradza się w zimną rywalizację, a atmosferę zagęszczają dodatkowo nieodpowiedzialni prowokatorzy.
Teledysk w tle po odcinku z napisami jest czystą reklamą lewactwa/demokratów. Czy tylko Ja to zauważyłem, cechy indoktrynacji społeczeństwa???