Jak zwykle Polacy są pomijani,przez brytoli tak jak byśmy w tej wojnie nie brali udziału,i nie byli znaczącą siłą wojskową w pokonaniu Niemców Hitlerowskim.Pierwsza sprawa to sprawa Rosji Sowieckiej,która napadła na Polskę 17.09.1939 roku i pomagała Hitlerowcom aż do napaści na Związek Radziecki 1941.Druga sprawa wydatna pomoc polskich pilotów w bitwie o Anglię,tu w ogóle pominięte,rozpracowanie przez polskich kryptologów kodów Enigmy,walki na froncie afrykańskim,tj.bitwa pod Tobrukiem,odbicie Monte Casino,wyzwalanie zachodniej Europy z innymi aliantami,byliśmy czwartą siłą w czasie tej wojny po Amerykanach,Sowietach,Anglikach,gdzie największym państwem podziemnym okupowanej Europy była właśnie Polska,a nie Francja,która kolaborowała z nazistami,i zabrakło nas na paradzie zwycięstwa,gdzie Anglicy i Amerykanie nie umieli postawić się Sowietom.
Muszę cię rozczarować: tylko w oczach niektórych rodaków byliśmy znaczącą siłą wojskową podczas II WŚ.
Niemcy w czasie bitwy o Anglie stracili ponad 1500 samolotów z czego około 50-60 zestrzelili piloci z Dywizjonu 303 (właściwie to eskadry 303). RAF wtedy liczył 70 eskadr z czego tylko dwie były polskie (eskadra 302 i 303) i liczyły po 12 samolotów. Owszem 303 był skuteczny i należy się pilotom uznanie, ale wciąż to była tylko 1 eskadra na 70, której udział w bitwie to był tylko niewielki procent, więc nie rozumiem skąd oburzenie, że nie mówili o nich w serialu. Masz cały osobny dokument o nich pt. "Bloody foreigners"