Odcinek Bardzo dobry
Nucky zaczyna coś podejrzewać jeśli chodzi o brata , świetne zakończenie historii Gilian , nie
spodziewałem sie tego , wiedziałem że Philips ma coś do ukrycia ale podejrzewałem że zabija ja
dla pieniędzy a sam będzie oszustem , kolejne pytania gdzie sie podziała Córa , chyba zabrali ja
ludzie Doktora . '
Tutaj promo 12
http://www.youtube.com/watch?v=0fDbyMU1Z0k
Odcinek prawie zanudził mnie na śmierć. A myślałem, że coś się nareszcie ruszy. Mam nadzieje, że przynajmniej na finale nie usnę - tak się zapowiada po promo.
To prawda. Jak zwykle wszystko będzie upchane w ostatnim odcinku. Co do dzisiejszego odcinka, cholernie zaskoczyły mnie ostatnie słowa Nucky'ego ;)
Eli w finale do odstrzału. A Richard zajmie się prawdopodobnie Knoxem. Wątek Gillian chyba już zostanie definitywnie zamknięty, co cieszy. To była najbardziej zamulająca postać od bardzo dawna.
Zamknięty i to w jaki sposób. Nie wiem czemu, ale scena na parkingu wydawała mi się być... no nie wiem, sztuczna. No i się okazało coś w tym było :)
mnie również postać Gillian denerwowała od dawna, ale to w jaki sposób zamknęli związany z nią epizod wydaje mi się nade wszystko niepoważne i sztuczne, tak jak serial od zawsze przemawiał do mnie swoja autentycznością tak w tym wypadku odniosłem wrażenie, że reżyserzy poszli na łatwizne.... podstawienie agenta, upozorowana śmierć... jej spowiedź po której kilka sekund później pojawiają się Ci agenci... kompletnie mnie to nie przekonało.
Powiem szczerze, że byłam dość zaskoczona takim obrotem sprawy, ale skąd oni mieli pewność, że ona się przyzna akurat w tym momencie?? Trochę ryzykowne..
Mam dokładnie takie same odczucia do wątku Gillian. Scena zamykająca jej epizod była dla mnie nieprawdziwa, sztuczna aż do bólu. Pierwszy raz w BE pojawiły się u mnie odczucia, że coś jest nieautentyczne, niewiarygodne. Jestem niezadowolona i rozczarowana sposobem, w jakim twórcy zakończyli wątek matki Jimmy'ego. Choć z drugiej strony jeśli Gillian zniknie już na zawsze to będę wdzięczna - w 4 sezonie jej postać drażniła, była najbardziej irytującą bohaterką. Zamiast poświęcać jej czas antenowy (wg mnie nie wniosła nic ważnego do serialu w tym sezonie) mogliby rozbudować rolę Rothsteina, Luciano i Lansky'ego, bo było ich dla mnie za mało.
Prędzej Eli odstrzeli w końcu Knoxa, bo się złamie i będzie chciał chronić syna i brata kosztem siebie.
Na promo finału Nucky zostaje zatrzymany. Zapewne powiedzieli mu kto kabluje, a drugi raz nie wybaczy bratu. Przecież on powinien od razu go o tym powiadomić gdy Knox zaczął go szantażować.
a jak w ogóle miały sie sprawy historyczne związane z Nuckym? miał brata w rzeczywistości?
Miał brata, ale szczerze mówiąc nie wiem nic o tym jak układały się ich relacje.
tak dokładnie ! Eli do odstrzału w 100% ... po to bym wątek w 11 odcinku, spotkania z rodzinką nad oceanem itp...poza tym juz teraz widać ze jego syn przejmie pałeczkę.
Również uważam, że to dobry odcinek, taka cisza przed burzą, wprowadzenie do finału. Ale...
Czuję, że nie wszystkie wątki zostaną zamknięte w tym sezonie, część pozostanie zawieszona. I będziemy musieli czekać prawie rok...
Może wynika to ze słabej pamięci poprzednich sezonów, ale nie rozumiem, jaki motyw miał Whitlock w zleceniu Pinkertonom, żeby wydobyli od Gillian przyznanie się do winy. Czy ktoś może mi to wyjaśnić?
"Zrobiłem to dla Luisa", czyli dla Komandora. Udział Gillian w śmierci owego był niepodważalny.
Przyznam, że oczekiwałem trochę więcej po tym odcinku. Mimo to dostaliśmy przysłowiową "ciszę przed burzą". Większość wątków nie posunęła się do przodu, z wyjątkiem Gillian i oby to oznaczało, że więcej nie będzie już zabierała czasu antenowego. Promo ostatniego odcinka, budzi duże nadzieje i mam nadzieję, że będzie dużo się działo.
Nucky albo sam domyśli się, że Eli go sprzedał, albo to jego brat sam się mu do tego przyzna. Bynajmniej na to wygląda, stąd Nucky celuje do niego pistoletem. Jednak uważam, że mu wybaczy.
Pytanie do zlikwidowania kogo zostanie użyty Richard? Doktorek czy Knox? Ciężko przewidzieć.
Mówcie co chcecie, ale wątek Chicago zawsze mnie cieszy. Tam ciągle dużo się dzieje i podobnie będzie w ostatnim odcinku.
ja podejrzewam że Richard odstrzeli burmistrza i Doktorka , a w Chicago bedzie zamach na Torio wreście :D
JA mam nadzieje że Richard odstrzeli tylko burmistrza , szkoda ze chłopak taki spokojny , mógł by coś odjeb*ać w stylu jokera z Mrocznego Rycerza, wysadzić ratusz z upiornym śmiechem w tle czy coś :D Co do wątku Torio to obstawiam że zamach na Caponów mógł być specjalnie przeprowadzony w taki sposób żeby bracia przeżyli i pomyślieli że to Torio po to żeby ich poruóżnić i napuścić na siebie , a w finale pojawi się 3 gracz z którym będą prowadzić wojnę w następnym sezonie:)
eee zamach na Caponów i Torio to ewidentna zemsta za Pana Kwiaciarza , a nastepny sezon chyba własnie bedzie o wojnie toczonej w Chicago ale co ja bede pisał to wszystko mozna na wiki wyczytać bo to prawie sama historia :D
Ja nie wiem dlaczego ludzie od jakiegoś już czasu tak nagminnie mylą znaczenie tych dwóch słów......;/
A propos wątku Chicago - ostatnio wynalazłem wywiad ze Stephenem Grahamem, posłuchajcie jego "naturalnego" akcentu - szacun za rolę Ala Pacino i chicagowski akcent! ;)
http://youtu.be/A_v280mXAXE
Hahahahah ! Ale freudowska pomyłka ;) Ssooooooooory! Dzięki, michale, za czujność ;)
Ja tam myśle że Nucky nie podejrzewa ale wie co się dzieje i wierzy że brat go nie zdradzi i ma plan
Odcinek beznadziejny. Nudny jak flaki z olejem, akcja nie posunęła się w ogóle do przodu, a cały odcinek skupiał się tylko na trzech wątkach: Gillian, Chalky i Nucky. Jest jeden plus, czyli zakończenie wątku Gillian Darmody. Reszta - całkowita strata czasu.
no odcinek przysłowiowo d.... nie urywał. Jedynie zaskoczyło, iż Gillian tak wrobili, ale było podejrzane ze ten cały Roy kombinuje. Zobaczymy co w finale. Podejrzewam, że Ci panowie co w promo Nucka zatrzymują to nie od Knoxa a od Gastona którego właśnie zatrzymali a ten sypnął by tyłek ratować.
Dobry odcinek. Mimo że niewiele się działo w porównaniu z poprzednim, to jednak cały czas było czuć napięcie, które - mam nadzieję - zostanie rozładowane w zakończeniu sezonu. Obawiałem się, że drogi Nucky'ego i White'a ostatecznie się rozejdą, ale z promo ostatniego odcinka wynika, że panowie będą jeszcze mieli szansę wyjaśnić sobie wszystko - oby tak się stało i oby razem pozbyli się szumowin które robią im koło d..y. Nucky podejrzewa, a być może jest już pewien, że Eli coś kręci z Knoxem i obstawiam, że współpraca braci ma się pomału ku końcowi. Chyba, że Eli się jeszcze w jakiś spektakularny sposób zrehabilituje. Wątek Gillian chyba rzeczywiście definitywnie zakończony i dobrze, bo nie było pomysłu na tą postać przez ostatnie dwa sezony (choć miałem wrażenie, że mignęła tam przez ułamek sekundy w promo następnego odcinka). Wygląda też na to, że Richard odegra niemałą rolę w finale.
Zastanawia mnie jeszcze co wydarzy się w Chicago. Capone był w zajawce wkurzony na Torrio. Czyżby scenarzyści rozegrali to tak, że to Johnny stał za zamachem?
W promo tak to wyglądało, jakby Al był wściekły na Johna'a, ale przy uważnym spojrzeniu da się zauwarzyć, że sa to dwie różne sceny. Tak mi się wydaje :)
Co do ostatniego odcinka to na wielki plus postać Oscara, świetnie zagrana.
Serial trzyma poziom. Wątek z Gillian mnie szczerze zaskoczył. Jej hejterzy muszą być zadowoleni. Ciekawe co wydarzy się w finale. Eli zabrnął już za daleko, ale mimo wszystko jest bratem. Do gry wejdzie Harrow :)
Boję się trochę jaką drogą pójdą scenarzyści. Mimo wszystko nie chciałbym żeby Nucky stracił brata. Mam nadzieję, że Elias zorganizuje to spotkanie wcześniej uprzedzając wszystkich co ich czeka.
Odcinek jak jeden z wielu. Praktycznie nic nie wyjaśnił, a nasunął jedynie więcej niepewności. Nucky to bystry gość ale czy w Atlantic City jest tylko jeden mężczyzna o dziecięcej urodzie jak Knox? Bo Thompson jakby od razu na to wpadł. Dziwi mnie też to jak w tym sezonie Nucky jest kreowany na człowieka, który tak wiele czasu chce spędzać ze swoją rodziną.
Miło się oglądało wątek tego Oskara, szkoda że nie można było go przedstawić w innych okolicznościach.
Gillian już nie zobaczymy to na plus.
Słaby sezon słaby, z dwa odcinki może dobre. Co nie zmienia faktu że w następnym odcinku będzie spotkanie największych grubych ryb i jest to ciekawa opcja dzięki knurowi Knox, który wkurza ale co by bez niego teraz było? Eli do odstrzału, wcześniej by go zabili byśmy już o nim zapomnieli :D Mr. White mnie najbardziej ciekawi chodź trochę lipny wątek z tą laską że dał się omamić ale już ok zobaczymy co dalej wymyślą.