Z tym ostatnim już nie będę polemizował, bo to już inna kwestia i większość ludzi - w tym ja - jest zbyt niekompetentna, żeby sensownie zabrać głos w tej sprawie.

Choć powiem szczerze to jest kolejny temat, który zamierzam lepiej poznać, bo jest tak kontrowersyjny i jest sporym wyzwaniem ;) A poza tym, dobrze znać kulturę i zwyczaje swoich przyszłych towarzyszy, jak tak dalej pójdzie z tą islamizacją..

Prawdę mówiąc to islamiści są nikim w porównaniu z resztą świata. Wszystkie najsilniejsze państwa na świecie, nie mają wyznania islamskiego. :)
I na pewno większości ludzi do niego nie przekonają.

Powiem Ci tak, to wszystko jest dlatego, że zachód odszedł od natury, poszedł w drugą stronę i też w skrajność. Czyli dwa przeciwieństwa, dwa skrajne poglądy jakby się teraz spotykają, są w konflikcie, po to, żeby obie strony jakby "wzbogaciły się" dzieki temu. I islam, który jest zbyt radykalny, i zachód, który też jest w ślepym zaułku. Czyli prawda jest gdzieś po środku, pomiędzy tym co stare, a tym co nowe, i to może osiągniemy, jakąś równowagę. Także wszystko to jest pozytywne, dlatego, że nie znajduje się w optymalnym stanie i musi przejść zmiany. I te wszystkie konflikty temu sprzyjają. Dotyczy to i jednej i drugiej strony.

W jakim ślepym zaułku jest zachód?

Wybacz, ale nie chcę się za bardzo w tym wątku nad tym rozwodzić, bo jest to bardzo szeroki i dość ciężki temat.
Tak naprawdę to nawet nie dot.samego zachodu, to był taki skrót myślowy, a prawie całej cywilizacji współczesnej. I dotyczy to wielu wielu dziedzin.

Dodam tylko, że część tego problemu zachodniej kultury oczywiście poruszamy tutaj i tam na innym forum, ale to tylko jeden z wielu problemów. Parę innych kwestii jest też kontrowersyjnych, ale tak jak mówię, jest tego zbyt duzo żeby tutaj poruszać.

Wiesz, skąd się wzięła tradycja białych sukienek do komunii? W średniowiecznej Polsce przystąpienie do komunii było świadectwem dorosłości, często było tak, że dziewczynki przyjmowały hostię i od razu wydawały się za mąż. Nie oznaczało to zawsze natychmiastowej konsumpcji związku (często żeniono w ten sposób dwójkę dzieci), ale ewentualna noc poślubna ze wszystkimi tego konsekwencjami nie była zabroniona. A to nie było w żadnych "plemionach"...

Sadze, ze Nowak, to taki pedofilny w czynach. Jak moze dorosly, starzejacy sie facet dobierac sie do 11 latki, 12 latki czy 13 latki, ktore wlasnie zaczely miesiaczkowac. Biologicznie? Tak naprawde to sa jeszcze dzieci. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawe, jaka mentalnosc maja takie dziewczynki: pobawic sie lalkami, poczytac bajke, lulu i spac. Nawet, gdy dojrzala i organizm zaczyna odczuwac jakis tam poped, tak naprawde taka dziewczynka nawet nie pomysli, ze ma uprawiac seks z mezczyzna, gdyby jej ktos to powiedzial, to poczuje wstret. Dziewczynka jest czesto w szoku z powodu pierwszej miesiaczki, to nie jest nic przyjemnego, jest to wyrwanie ze swiata bajki i beztroski, nagle wejscie do swiata doroslych. Mentalnie jednak to jeszcze dzieci i takimi sa. Moga sie zakochac w jakims aktorze 20 letnim, w starszych nigdy, nawet nie zauwazylyby starszego, moga sie zakochac w rowiesniku, ale ich milosc jest idelliczna i nie ma nic wspolnego z checia uprawiania z nim seksu. To raczej chlopcy ciagna do tego. Dziewczynki w tym wieku - nie w ogole. Dla nich spelnieniem milosci jest chodzenie za raczke, przytulenie, bez pocalunkow glebokich. To naprawde sa dzieci, wiem bo sama bylam taka dziewczynka i doskonale panietam, co czulam. I panie Nowak nie bedzie pan tu pedofilnych bzdur opowiadal, bo dziewczynki w tym wieku czesto nawet bioder jeszcze nie maja, piersi ledwo zaznaczone i zupelnie nie przypominaja kobiety. Wiec jezeli masz takie ciagoty do jeszcze dzieci, bawiacych sie lalkami, to oznacza zes zbocz. E. Niec. Co do innych kultur, wlasnie te dziewczynki, jak wyzej pisalam przezywaly tragedie, bo byly dziecmi, a byly oddane niemal gwaltem obcemu staruchowi i zmuszone do seksu. To byla taka trauma dla nich, wrecz niewyobrazalna. Prawo jednak w tych krajach stanowily takie pedofilne, zezwierzecone staruchy, czasy feudalizmu, nie bylo ratunku dla dziewczynek. Na twoim miejscu wstydzialbym sie takiego myslenia. Jestes tylko zwyklym pedo. Dobrze, ze nadeszly takie czasy, ze w Europie dziewczynki, sa chronione przed takimi, jak ty.

eska_10
Co ty wredna gnido wypisujesz? Rozumiem normalną rozmowę, ale takie teksty pustaku i obrażanie, to lepiej zachowaj dla swojej rodziny.

Zresztą nie udawaj znawcy biologii bo w dupie byłaś i gówno widziałaś.

Pierwsza miesiączka w obecnych czasach to żaden szok, bo większość się tego spodziewa i tylko czeka na ten moment.
Powiedzmy że jak ma naprawdę wcześnie tą pierwszą miesiączkę (10 lat) to może być zaskoczona, ale później to rzadko.

Odnośnie tego seksu to najczęściej takim minimum jest 13-14 lat, ale młodsze też to chwilami robią. Jeśli tak młode dziewczyny nawet rodzą dzieci, to pomyśl ile z nich musi uprawiać seks, skoro wiadomo że tylko nieliczne zajdą w ciążę.
Poza tym często to dziewczyny namawiają chłopców na seks, a nie odwrotnie.

13-14 lat to już nabieranie kobiecych kształtów (piersi, biodra). Nie do końca, ale jednak i dużo zależy od konkretnej dziewczyny.
Dlatego skończ te bzdury, skoro nie masz pojęcia o biologii.

I na podsumowanie ciebie. Jesteś obłąkaną i zidiociałą do reszty kretynką, która nie ma pojęcia ani o dojrzewaniu, ani o dawnych czasach.
To rodzina danej dziewczynki decydowała za nią czy ma wyjść za jakiegoś starucha czy dorosłego. Tak było kiedyś i nadal jest w niektórych krajach (na przykład tych islamskich).

Więc jeśli kogoś oskarżać to debilnych krewnych, rodziców, opiekunów.

W ogóle nie rozumiem o co Panu chodzi. Eska nazwała rzeczy po imieniu - to, co Pan wypisuje ma wyraźne zapędy pedofilskie. To nawet nie jest obrażanie Pana, tylko bronienie poglądów na zdrowe społeczeństwo. A Pan od razu wyzywa ją od wrednych gnid i zidiociałych kretynek? Niech Pan się troszkę zastanowi. Nie ma Pan prawa mówić o takich rzeczach. Nie wie Pan, co czuje dziewczynka, która dostaje pierwszej miesiączki. Ja byłam na to przygotowywana przez mamę, przez edukację w szkole, przez starsze koleżanki, a mimo to byłam przerażona, kiedy to się stało. I wcale, ALE TO WCALE, nie czułam się w tamtym momencie jako dojrzała kobieta gotowa na seks. Wręcz przeciwnie. Nadal byłam dzieckiem, które na ofertę seksu, zwłaszcza od o wiele starszego mężczyzny, zaczęłoby wołać POMOCY. I tak zrobiłaby każda normalnie wychowywana dziewczynka w dzisiejszych czasach, w naszej kulturze. Moja młodsza siostra ma 16 lat i nadal nie czuje się gotowa na seks. Nie obchodzi mnie, że w krajach islamskich jest na to przyzwolenie, bo to moim zdaniem jest chore. Proszę sobie poczytać historie kobiet, którym jakimś cudem udało się stamtąd uciec i które musiały przeżywać piekło bycia rozdziewiczoną w wieku 10-12 lat. Nie wspominając już o tym, że często stosuje się tam też okrutny zabieg - obrzezanie kobiet. Wie Pan, że małym dziewczynkom wycina się łechtaczki i zaszywa wargi sromowe? Że rozdziewiczenie czegoś takiego to sam ból i cierpienie? Że każda miesiączka to ryzyko poważnego zakażenia? Że taka dziewczyna, a potem kobieta, nie jest już nigdy w stanie czerpać przyjemności z seksu? Nie obchodzi mnie również, że w zamierzchłych czasach normalną rzeczą było to, że 13-latki lub 14-latki zachodziły już w ciążę. W przeszłości ludzie też umierali na gruźlicę, cholerę i odrę. To była codzienność. Ale ludzkość się rozwija i idzie do przodu. Dzieci nie muszą się martwić o to, czy czasem ojciec nie umrze na suchoty, a matka ich nie sprzeda (czytaj wyda za mąż, żeby dostać posag), by móc wyżywić resztę rodzeństwa. Proszę więc nie wypisywać bzdur o tym, że 13/14-letnie dziewczynki są takie chętne na seks. Gdybym takiego kogoś jak Pan spotkała twarzą w twarz, to bym chętnie gdzieś to zgłosiła, bo tego typu poglądy powinno się leczyć. Mam tylko jednak pewne wątpliwości, ponieważ dla Pana to chyba już za późno. Nie pozdrawiam.
PS. Proszę się trzymać z daleka od małych dziewczynek, które dopiero co zaczęły miesiączkować, gdyż wcale nie sprawia to, że są już dorosłe, Panie pedofilu.

Nie znam Pana, nie wiem, ile Pan ma lat, ale wnioskując po zapędach pedofilskich jest Pan raczej starszy ode mnie, zatem wyrazem kultury, jak i dobrego wychowania (czego Panu najwyraźniej w świecie brak) jest zwrot grzecznościowy, a nie zwykłe 'Ty'. Widzę osobowość wysoce niestabilną psychicznie, gdzie nazwanie prawdy po imieniu czy nawet zwykły zwrot 'per Pan' sprawia, że bluzgi lecą na prawo i lewo.

Pan się nie powinien wstydzić za poddanie się prowokacji, gdyż niczego takiego tu nie ma. Pan się powinien wstydzić za siebie. I ja Pana nie obrażam, stwierdzam tylko fakty i nazywam rzeczy po imieniu, będąc jednocześnie na tyle kulturalną, by nie zwyzywać Pana od chamów i prostaków czy też starych zgredów z zapędami na uprawianie seksu z małymi dziewczynkami, które dopiero co zaczęły miesiączkować (choć najwyraźniej powinnam była). Mam też nadzieję, że nie ma Pan ani żony, ani dzieci, bo z pewnością ciężko jest żyć pod jednym dachem z osobą o takich poglądach.

Widzę, że ma Pan dzisiaj wyjątkowo kiepski dzień. Być może jakaś 13-letnia dziewczynka właśnie odmówiła Panu na propozycję seksu, hm? Tak się składa, że wiem na temat dojrzewania wystarczająco wiele. Na przykład to, że pierwsza owulacja może wystąpić nawet po SZEŚCIU latach po pierwszej miesiączce (może też i wystąpić przed pierwszą miesiączką, lecz jest to rzadkość). A aż 80% dziewczynek w ciągu pierwszego roku nadal nie owuluje. Połowa zaczyna owulować dopiero po trzech latach. I to właśnie pierwsza owulacja pokazuje, kiedy kobieta jest gotowa, kiedy zajść w ciążę. Więc niech Pan nie opowiada bzdur, że taka 13-latka jest gotowa na seks, bo przecież dostała swój pierwszy okres, więc natura mówi, że może być w ciąży, więc należy uprawiać z nią seks. NIE. Bo może zacząć owulować dopiero w wieku 15/16 lat. I to jest fakt, a nie pogląd.

I proszę nie mówić KOBIETOM, że nie mają pojęcia o dojrzewaniu, będąc jednocześnie mężczyzną, który nigdy nie menstruował i nie był 13-letnią dziewczynką, z którą jakiś pedofil chciał uprawiać seks, bo przecież 'jej ciało jest na to gotowe'.

Ha, niekiedy dziewczynka ma pierwsza miesiaczke nawet w wieku 10 a nawet 9 lat. Zupelnie nie ma wyksztalconego do konca systemu rodnego, zadna nie ma, nawet 13 latka, czest 14 latka rowniez. Czy to jest dla ciebie, zboczuchu, wytlumaczenie, czesto nie odroznisz dziewczynki juz okresujacej od nie okresujacej. Wezcie sie zastanowcie, to sa dzieci, pedofilia to nie tylko poped do 6 latek, tak naprawde etap dojrzewania dziewczynek zaczyna sie do dwoch, 3 lat przed pierwsza miesiaczka. Takze juz dziewczynka w 3 klasie podst zaczyna wykazywac cechy kobiece, np rosna jej piersi i mam musi kupic stanik, bo juz nieco odstaja. Taka jest prawda, pedofile. To zadne wytlumaczenie dla was.

Widocznie natura uznaje, że nie musi mieć do końca wykształconego narządu rodnego żeby rodzić dzieci.
Co prawda nie każda pierwsza miesiączka jest połączona z owulacją, ale skoro mogą często rodzić dzieci w wieku 11-12 lat to zapewne jest to możliwe bez żadnych konsekwencji dla nich.
Ostatnio pisało w internecie o 11 latce, która urodziła naturalnie dziecko, czyli bez cesarki.

Pedofilia to popęd płciowy do osób przed okresem dojrzewania lub na samym jego początku, to znaczy zazwyczaj poniżej 12 lat.
Zresztą poczytaj to się dowiesz.

Powszechnie na świecie za nastolatki uważa się dziewczyny od 13 lat. W tym wieku ich ciało w szybkim tempie zaczyna nabierać kobiecych kształtów. 13 latki już rzadko wyglądają jak dzieci.

Proszę mi wierzyć, że ja w wieku 13 lat (kiedy to zaczęłam miesiączkować) wyglądałam całkiem, całkiem jak dziecko. Nawet nie zaczynałam przypominać z wyglądu kobiety. Brak rozwiniętych piersi (nawet stanika nie musiałam nosić), zero wcięcia w talii, nieszerokie biodra. Wiele moich koleżanek miało podobnie. Poza tym obecnie dziewczynki zaczynają miesiączkować coraz to wcześniej, co jest spowodowane ilością hormonów w jedzeniu - to nie jest naturalne. Proszę sobie poczytać, w jakim wieku pojawiała się pierwsza menstruacja na przełomie dziejów (chociażby tu:https://www.bustle.com/articles/114490-the-average-age-women-got-their-first- period-throughout-history). To, że gdzieś czasem zdarzy się, że jedenastolatka zajdzie w ciążę nie jest czymś normalnym. Najmłodsza matka w historii miała 5 (słownie pięć) lat. Pięć lat, proszę Pana! Są też inne, niemal równie młode przypadki (https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_youngest_birth_mothers). Widzi Pan więc, że fakt rozpoczęcia cyklu menstruacyjnego nie musi sprawiać, że jest to jak najbardziej naturalna rzecz, żeby zacząć uprawiać seks z taką dziewczynką. Proszę iść być pedofilem gdzieś indziej.

Mogę Pana nazywać jak zechcę, dopóki bezpodstawnie Pana nie obrażam. Widzę, że pedofilia zżera mózg od środka, sprawiając, że człowiek nie jest w stanie podawać żadnych logicznych argumentów. Przykro mi z Pana powodu, że jedyne, co Pan może zrobić to odpowiedzieć bluzgami i obelgami zamiast wnieść coś nowego do dyskusji. Och, przepraszam najmocniej. Chyba jednak nie ma Pan jak odpowiedzieć, gdyż nie ma jak obronić Pańskich poglądów w świetle tego, co powiedziałam. I raczej nie ja zmagam się z jakąś nieuleczalną chorobą czy też problemami z czytaniem ze zrozumieniem, tylko Pan.

Przeczytałam moje wypowiedzi jeszcze raz, żeby się upewnić, czy czasem czegoś nie przeoczyłam, ale nie widzę tam żadnego obrażania ani wyzywania. Och, ma Pan na myśli nazwanie Pana pedofilem? Ale przecież to jest nazwanie rzeczy po imieniu. Jest Pan osobą, dla której normalne jest współżycie z dziewczynką, która dopiero co zaczęła menstruować, zatem nie widzę nic dziwnego w moim odniesieniu się do Pana. A może to zwrot 'Pan' jest powodem tych wszystkich nerwów? W takim razie przepraszam, TY pedofilu. Lepiej? I nie, nic sobie nie wyimaginowałam, wszystko jest zawarte w Pańskich wypowiedziach. To Panu polecam terapię, choć jak już wspominałam, może być na nią za późno.

Co takiego może mi Pan powiedzieć o dojrzewaniu, czego sama nie mogłabym wiedzieć? Oprócz tego, że 13-letnie dziewczynki są wspaniałym materiałem na kochanki, ponieważ Panu się wydaje, że pierwsza miesiączka jest świetną oznaką dojrzałości fizycznej i psychicznej. Często nie jest to jeszcze nadal dojrzałość płciowa. Proszę iść się douczyć i przestać marzyć za młodych dziewczynkach, którym nadal w głowie zabawy z koleżankami czy inne głupoty, ale na pewno nie seks ze starszymi Panami.

Panie Nowakk, zupełnie nie wiem, dlaczego dał się Pan sprowokować i zszedł do poziomu swoich interlokutorek. To dwa wspaniałe przykłady moralności ludycznej, dla których samo wypowiedzenie "seks z nieletnią" robią z Pana pedofila i zboczucha.
Prawdopodobnie obie panie mają już dość zaawansowaną metrykę urodzenia - podobnie jak ja. I ja rzeczywiście pamiętam, że kiedy kończyłem podstawówkę, dziewczynki wyglądały jak dziewczynki, a nie jak lolity. Nie wolno było używać kosmetyków, farbować ani utrwalać włosów, malować paznokci, nosić "nieprzystojnych strojów". O seksie się nie mówiło – ani w szkole, ani w mediach, ani w domu – tematu nie było i wiele dziewczynek rzeczywiście przechodziło traumę w chwili dostania pierwszej miesiączki. Sam akt płciowy zdawał się być rzeczą straszną i odwlekany był do ostatniej możliwej chwili.
W tamtych czasach nikt nie mógł powiedzieć, że idąc do łóżka z trzynastolatką „się pomylił”.
Jak już wspomniałem – obie panie, podobnie jak ja, mają już dość zaawansowaną metrykę urodzenia. Ja chyba jednak obserwuję i wychwytuję zmiany zachodzące w społeczeństwie, a obie panie zdaje się zatrzymały się w tych obserwacjach na etapie swojej młodości.
Widzę dziewczynki, dojrzewające wcześniej i wcześniej nabierające kobiecych kształtów (głównie z powodu zmiany w odżywianiu na przestrzeni dziesięcioleci), które nakładają przed wyjściem do podstawówki pełen makijaż, robią hybrydy, obwieszają się biżuterią. Zakładające wyzywające stroje i pozujące do zdjęć na Instagramie w erotycznych pozach. Widzę dziewczynki, które może do końca nie są jeszcze biologicznie ukształtowane, ale psychicznie już by bardzo chciały być.
A wszystko to przy aprobacie mamuś, zachwyconych, że takie piękne córeczki urodziły.
I tak sobie myślę, czy te kryptostręczycielki swoich córek zawahałyby się choć przez chwilę, gdyby miały swoją córeczkę podesłać jakiemuś Bardzo Znanemu Reżyserowi? W imię sławy, poklasku, kariery, korzyści?
No ale zawsze łatwiej powiedzieć, że to wina faceta. Tak, to wstrętny pedofil, oblech, zboczuch! Córeczka taka wspaniała, mamusia taka kochająca, to kto ma być winien? Proszę pamiętać, że to zawsze będzie wina faceta. Nawet jedna z matron, z którymi prowadził Pan dyskusję sprytnie wytłumaczyła, czemu teraz coraz młodsze dziewczynki coraz liczniej zachodzą w ciążę? Bo chłopcy chcą! Furda dom, wychowanie, wpojone zachowania, religijność – chłopcy chcą, ich wina! A ja się zastanawiam, czy trzydzieści lat temu to chłopcy chcieli mniej, czy teraz dziewczynki chcą bardziej?
Proszę Pana, Panie Nowakk, by nie dawał się Pan ponosić emocjom i prowadził kulturalną dyskusję. Z niektórymi argumentami po prostu nie da się wygrać – a w realnym świecie, za nazwanie Pana publicznie pedofilem, obu matronom wytoczyłby Pan proces cywilny i z pewnością go wygrał.

Minęło dużo czasu, ale widzę że podchwyciłeś temat.
Robisz taki błąd, że uogólniasz. To nie jest tak, że kiedyś NASTOLATKI były takie, a teraz są takie. Owszem media mają na to pewien wpływ, ale zmiany nie są tak duże jak to opisałeś. Ludzie to indywidualne jednostki. Jedna będzie tak się ubierać i malować, a druga w ogóle lub całkiem inaczej.
Wyzywające stroje w takim wieku to rzadkość i to samo te pozy na instagramie o których piszesz.
Ogólnie mylisz pojęcia. To właśnie te dziewczyny są bardziej biologicznie/fizycznie ukształtowane niż psychicznie. One chcą się podobać lub pochwalić kształtami i głównie dlatego takie zdjęcia zamieszczają. W Polsce to jeszcze rzadko, ale w USA o wiele częściej.
Co do tego tekstu "chłopcy chcą" to również bzdura. W obecnych czasach dziewczyny są o wiele bardziej wyzwolone i pewne siebie niż kiedyś.

Poza jak piszesz do mnie, to nie używaj nigdy więcej słowa "Pan". Mam nadzieję że nie jesteś kolejnym prowokatorem ;) W internecie są wszyscy, lub prawie wszyscy na TY.

On się przyznał do wszystkiego wiec jakiekolwiek bronienie tego pedofila zle swiadczy o obroncy

Niech każdy najpierw oceni samego siebie, a potem niech zacznie oceniać innych.

Tak właściwie to po co się na tym skupiać? Ok, może Polański nie jest jakimś super człowiekiem ale świetnym reżyserem.

Nie wiesz o jaruzelu... Ale oceniasz Polańskiego? A co o nim wiesz? Zenada

Tylko ten gwałt to dosyć dziwne, bo ona do niego przyszła bo tego sama chciała (chyba za namową matki).
A potem nie wiadomo co się stało, że użył przemocy seksualnej.

Widać żeś jest dość nie zorientowany ... i brakuje ci wyobraźni. To że sama do niego przyszła nie musiało oznaczać przyzwolenia na seks analny z 40stolatkiem . Resztę sobie sam dopowiedz znawco tematu.

Coraz głupszy się robisz. Napisałem co przeczytałem na ten temat.
Ona nie przyszła z własnej woli, ale za namową matki.
Jednak polański źle zrobił, jeśli użył jakiejś przemocy w stosunku do niej.
Chociaż są duże podejrzenia, że ona zgwałcona nie została, a powiedziała tak dlatego, żeby zwalić na niego winę (oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu tego z matką).

Baranie, ale nie wiadomo co dokładnie się stało. Zgwałcił by ją bo odmówiła seksu?

Ale tak w zasadzie po co przyszła? Oglądać jego zbiór znaczków? A może Polański chciał z nią podyskutować o tym, czy Fellini to geniusz czy palant?

Masz rację, gwałt to gwałt i zasługi na polu filmowym tego nie zmieniają. Niemniej Samantha Geimer przyznała że cała ta sprawa, sędziowie i prokuratorzy zrobili więcej złego niż dobrego a biorąc pod uwagę że to sprawa ma już 40 lat (!!!), zniósł bym nakaz ekstradycji. Gdy nie możesz wrócić do kraju przez 40 lat ani opuszczać terenu swojego zamieszkania, myślę że jest to wystarczająca kara. Wszyscy i tak wiedzą jak było, ja bym już dał spokój.

Jak to byłby gwałt na tobie twojej córce czy twoim pluszowym misiu, nikt by o tym nie pisał!!! I tyle w temacie.
Chcecie popisać sobie o gwałtach, znajdzie forum kryminalne. tutaj jest forum filmowe, więc piszcie na temat!!!

Zgadzam się z Tobą. Pozdrowionka!

Szczere dzięki za wsparcie - jesteś naprawdę jedną z niewielu myślących osób w tym narodzie.

Proszę bardzo.
Ludzie już mają to w naturze, pamiętają tylko twoje (ogólnie) złe uczynki, ale niestety zapominają o tym co robiłeś dobrze.